Nabór chętnych

W tym miejscu chciałbym opowiedzieć, skąd w ogóle biorą się osoby wyjeżdżające na misję.
Po pierwsze do służby za granicami kraju kierowani są wyłącznie ochotnicy. Zgłosić się można nawet przed wojskiem. Wystarczy poinformować o tym swoją WKU. Osoby, które już odbywają służbę wojskową zwracają się o pozwolenie wyjazdu do swoich przełożonych (o ile mi wiadomo zgodę wydaje dowódca jednostki).
Niekiedy zgłosić się można w trakcie szkolenia podstawowego. Ja na przykład zgłosiłem się podczas pobytu w szkółce kierowców. Powiedziano nam, że na szkolenie do Kielc zostaną skierowani ci ochotnicy, którzy zdadzą za pierwszym podejściem egzamin państwowy na prawo jazdy kategorii C. Oczywiście nie chodziło o swego rodzaju nagrodę za ten sukces; po prostu termin najbliższej rotacji uniemożliwiałby rozpoczęcie szkolenia w późniejszym terminie.
Po drugie wysłanie na szkolenie wcale nie gwarantuje wyznaczenia do służby w jednostkach ONZ. Kandydaci muszą spełnić dodatkowo następujące warunki:
- niekaralność sądowa i administracyjna
- średnie lub zawodowe wykształcenie (chociaż mój kolega posiadający podstawowe wykształcenie był na misji, ale musiał wrócić po pół roku, ponieważ nie mógł zostać żołnierzem nadterminowym właśnie ze względu na wykształcenie)
- dobry stan zdrowia (wykonywane są bardzo dokładne badania, nawet na obecność przeciwciał wirusa HIV, chociaż wiele osób odpadało z banalnych powodów - dziur w zębach)